Podatek katastralny, czyli podatek od wartości nieruchomości

W Polsce nie obowiązuje podatek katastralny, który jest uzależniony od wartości nieruchomości.

Sytuacja może zmienić się w najbliższych latach, bo polski rząd widzi w tym wiele korzyści. Gdyby tak się stało, obciążenia dla właścicieli mogłyby kolosalnie wzrosnąć.

Podatek katastralny to jeden ze sposobów opodatkowania nieruchomości.

Wysokość podatku jest uzależniona od wartości nieruchomości.

Poznaj naszą agencję: Agencja nieruchomości Warszawa GOESTE

Do zalet podatku katastralnego należy zaliczyć przede wszystkim zwiększenie dochodów jednostek samorządu terytorialnego, uporządkowanie ładu przestrzennego i własności nieruchomości. Największymi wadami związanymi z wprowadzeniem podatku katastralnego jest głównie duże obciążenie dla właścicieli nieruchomości oraz wzrost cen nieruchomości i wynajmu.

Inni czytali także: Podatek od czynności cywilnoprawnych

Obecnie nieruchomości w Polsce są opodatkowane podatkiem od nieruchomości, który jest naliczany od powierzchni nieruchomości i zależy od przeznaczenia nieruchomości. Więcej płaci się na lokale, w których prowadzona jest działalność gospodarcza a mniej za lokale mieszkalne. Całkiem innymi stawkami opodatkowane są grunty czy inne nieruchomości. Gdyby zaczął obowiązywać podatek katastralny, byłby naliczany w całkiem inny niż dotychczas stosowany sposób – zależałby od wartości nieruchomości.

Zasada jest banalnie prosta – im wyższa wartość nieruchomości, tym podatek katastralny większy. W krajach Unii Europejskiej podatek obowiązuje i wynosi od 2 do 3% wartości nieruchomości. To kolosalna różnica, którą trudno sobie w tej chwili wyobrazić. W przypadku mieszkania ok. 50-metrowego obecnie podatek wynosi mniej więcej 100 zł (w zależności od gminy). Gdyby właściciel 50-metrowego mieszkania o wartości załóżmy 200 tys. zł, miałby zapłacić podatek katastralny, to wyniósłby go między 4 a 6 tys. zł… każdego roku!
W krajach Unii Europejskiej podatek katastralny funkcjonuje na różnych zasadach, ale zawsze jest wyliczany od wartości nieruchomości i jest większym obciążeniem niż nasz podatek od nieruchomości.

Gdyby w Polsce doszło do wprowadzenia podatku katastralnego, nastąpiłoby prawdopodobnie jedno z największych załamań na rynku nieruchomości.

Inni czytali także: Biuro nieruchomości Warszawa – jak wybrać agencję nieruchomości?

Zupełnie inaczej rozłożyłby się popyt na mieszkania – tańsze byłyby pożądane, a te droższe już nie koniecznie. To doprowadziłoby do wzrostu cen mieszkań tańszych i do spadku cen nieruchomości droższych. Biznes w branży nieruchomości prawdopodobnie stałby się nieopłacalny. Sporo mieszkań trafiłoby na rynek, bo osoby mniej zamożne nie byłyby w stanie utrzymać nieruchomości. Zainteresowanie mieszkaniami przeniosłoby się w rejony oddalone od centrów miast, ze względu na lokalizację, która „jest w cenie”.

Prawdopodobnie na podatku katastralnym jedynie skorzystałyby jednostki samorządu terytorialnego, które zyskałyby nowe źródło przychodów.

Co jakiś czas w mediach pojawiają się doniesienia o tym, że podatek katastralny jest na tapecie w obozach rządzących. Na szczęście na tej tapecie, póki co się kończy, ale warto być przygotowanym na wszystko. Szczególnie w trudniejszych czasach, gdy samorządy dodatkowo szukają pieniędzy – niestety często kosztem obywateli.

Kursy nieruchomości

Nieruchomości za granicą