Rynek wtórny czy pierwotny

Rynek pierwotny a wtórny? Co wybrać?

Spis treści

Dla przeciętnego Polaka zakup własnego mieszkania to bodaj najważniejsza transakcja finansowa w życiu. Nie ma się co oszukiwać, w grę wchodzą kolosalne kwoty. Dziś jeden metr kwadratowy to często dwukrotność miesięcznego wynagrodzenia, dlatego zakup mieszkania powinien być naprawdę wyważoną i rozsądną decyzją, a nie nagłym impulsem, działaniem pod wpływem chwili. Tylko, co wybrać? Nowe czy używane?

Widzenie kontra wyobraźnia

Mieszkanie z rynku wtórnego ma tę niewątpliwą zaletę, że już jest. Proste, możesz wejść do środka, zrobić zdjęcia, zmierzyć każdą ścianę i ocenić stan techniczny. Zapewne znajdziesz niejedną wadę i dostrzeżesz mnóstwo miejsc, które wymagają remontu i elementów do wymiany, ale widzisz to i wiesz, na co się decydujesz. Z nowym mieszkaniem, które wystawia na sprzedaż deweloper, jest inaczej. Zazwyczaj kupujesz nieruchomość, gdy do obejrzenia w naturze jest tylko wykop w ziemi i ogrodzony plac budowy. To, dlatego deweloperzy przygotowują wizualizację, z obrazkami i ilustracjami, na których zobaczysz pięknie urządzone mieszkanie, uśmiechniętych lokatorów, kolorowy plac zabawa i przystrzyżony jak boisko piłkarskie trawnik. Tylko nie zapominaj, że twoja wyobraźnia nie może pracować nadmiernie, bo wizualizacja nie jest dokumentem wiążącym. Dla ciebie kluczowa jest umowa deweloperska i to ten dokument definiuje metraż, wygląd i dodatki oraz stan wykończenia mieszkania.

 

pexels max vakhtbovych 62386081 - Rynek pierwotny a wtórny? Co wybrać?

 

Lokalizacja

To żadna tajemnica, że w centrach dużych miast jest coraz ciaśniej i trudno znaleźć choćby kawałek miejsca. To powód, dla którego nowe mieszkania i całe osiedla powstają na peryferiach. Jeśli tylko są dobrze skomunikowane, może to nawet być atut. Na pewno jest ciszej, spokojniej, czasem nawet bliżej do natury. Tylko zanim podejmiesz decyzję o zakupie, dokładnie posprawdzaj, jak planowany jest dalszy rozwój w okolicy. Kusząca bliskość lasku czy stawiku może być złudna, bo za moment w tym miejscu może powstać kolejny blok czy co gorsza, głośna obwodnica lub zakład przemysłowy. Upewnij się też, czy w okolicy jest niezbędna infrastruktura: przychodnia, przedszkole i sklepy. Z mieszkaniem na rynku wtórnym nie będzie takich problemów, bo zwyczajnie wiemy, co i gdzie znajdziemy. Tylko centrum miasta, które jest doskonałe dla singla, dla rodziny z dziećmi może być po prostu meczące.

Sąsiedztwo

Bardzo często nie bierzemy pod uwagę tego jakże ważnego elementu układanki. A przecież nie ma nic ważniejszego niż dobry sąsiad, który zwróci uwagę na mieszkanie, podleje kwiatki, gdy wyjedziemy, czy zwyczajnie pożyczy soli i wysłucha, gdy będziemy mieć problemy. Tak dobry sąsiad to skarb, a zły może uprzykrzyć życie tak, że nie chce ci się wracać do własnego mieszkania. Nowe osiedle to zwykle nowi lokatorzy, najczęściej rodziny z dziećmi, w podobnym wieku. Wszyscy są nowi, mają równe prawa i spokojnie się „docierają”. Na osiedlu, które funkcjonuje od lat, jest już trudniej. Nie zapominaj, to ty jesteś nowy w zżytej od lat społeczności i to ty musisz dostosować się do innych.

 

Koszty i jeszcze raz koszty

W przypadku nowego mieszkania, wyliczenie kosztów wykończenia stanu deweloperskiego do tego użytkowego, jest stosunkowo proste. Wiesz, co do centymetra, co kupujesz, a w każdym markecie, jeśli tylko zakupisz materiały wykończeniowe, dostaniesz gratis projekt wraz z kosztorysem. Mieszkanie z rynku wtórnego to większe wyzwanie. Wiele rzeczy może cię zaskoczyć, a remont może być kosztowny i mało przewidywalny. Z drugiej strony możesz wykonywać go stopniowo, w czasie, gdy będziesz już mieszkał.

4.3/5 - (3 głosy)
Facebook
Twitter
LinkedIn
Pinterest
Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *